poniedziałek, 4 listopada 2013

siostra oddziałowa 64

Daniel. gdzie są twoje koszule do prania?
- Już są uprane i wyprasowane.
- No tak, ale przecież ja ich nie prałam, ani nie prasowałam.
- Zrobiłem to sam.
Sylwia bardzo się zdziwiła, bo przecież nie widziała wypranych koszul suszących się na suszarce.
A może  po prostu tego nie zauważyła? Mieszkanie jest takie duże, że czasami jak przyjdzie z pracy, krząta się po kuchni, salonie, sypialni.
Jednak koszule nie dawały jej spokoju.
- A podkoszulki i slipki też wyprałeś?
Daniel nieco się zawahał.
- Nie, bo nie wiedziałem na jaki program je nastawić.
- Dobrze, więc dzisiaj je wypierzesz, dam ci odpowiednią instrukcję.
Kolejne dni nie przynosiły żadnych szpitalnych sensacji. Podobno Iza Wanat szuka na Piotra haka. Ma dość romansu Żelichowskiej z jej mężem. I choć podobno relacje między małżonkami poprawiły się, jest dla Izy miły, ona przestała ćpać, to jednak nie do końca jest w tym małżeństwie dobrze.
     Beata po operacji zagadała Sylwię.
- No jak przyjaciółko.
- Wiesz, misja "puder na kołnierzyku" trwa. Mam nowe spostrzeżenia, ale na razie upewniam się.
  Proszę patrz na makijaże kobiet i donoś mi, która ma na sobie najwięcej pudru.
- To będzie twój trop? Jesteś szalona.
- Jakiś trop trzeba obrać.
- Sylwia, Toruń jest dużym miastem, więc nie myśl, że on szuka kochanki w naszym szpitalu.
- Podobno najciemniej jest pod latarnią, dlatego ja w pierwszej kolejności obserwuję szpital.
Beata nie wiadomo dlaczego zapytała panie na recepcji, czy nie widziały doktora Ordy z chirurgii.
- Ja widziałam, powiedziała Mariola. Wychodził ze szpitala z jakąś panią, taką około 35-38 lat.
Chyba ze  2 godziny temu.
Po tej rozmowie natychmiast zatelefonowała do Sylwii.
- Misja "Puder na kołnierzyku". Daniel wychodził z jakąś około 40 lat ze szpitala.
Wyszłam na parking,  zobaczyłam  odjeżdżające  auto i powracającego  Daniela.
     Sylwia zapytała Jasińskiego, czy nie widział jej męża.
- Tak widziałem, zwolnił się na dwie godziny, bo musiał załatwiać jakąś ważną sprawę.
- A no tak, zapomniałam, sama mu przecież kazałam.
Sylwia skłamała Jasińskiego, nie chciała wyjść na idiotkę, że nie wie gdzie jej mąż i jakie sprawy załatwia.
- Ja mu cholera w domu pokażę ważne sprawy, oj pokażę, pokażę.
     W domu po przyjściu z pracy Sylwia podała obiad. Zjedli w spokoju. Niewiele rozmawiali.
Dzisiejsza noc nie była upojna. Daniel natychmiast zasnął. Kolejne noce były do siebie podobne. To przekonało Sylwię, że jej podejrzenia są słuszne.
Rano przy śniadaniu  zapytała męża gdzie kilka dni temu wychodził w godzinach pracy.
- Nigdzie.
- Sam Jasiński mówił, że cię zwalniał na dwie godziny, bo miałeś do załatwienia ważne sprawy.
- A tak, zapomniałem. Byłem w banku załatwić coś dla mamy.
- To nie można tego załatwić po pracy?
- Po pracy nic nie mogę sam załatwić, bo chodzisz od pewnego czasu  za mną jak cień.
- Od dzisiaj nie będę chodziła za tobą jak cień. Dzisiaj idę do Alicji. Mam tego wszystkiego dość.
  Powaliło ci się w głowie, mój drogi mężu. Wychodzisz w godzinach pracy z jakimiś dziwkami odwalać szybkie numerki i wracasz do pracy jakby nigdy nic.
Doktor Orda dziwkarz, tak o tobie będą mówić w szpitalu.
- Ciekawe kto? Ty i Beata?
- Mylisz się, największymi plotkarzami w szpitalu są faceci, plotkują, a jednocześnie bronią się nawzajem. No cóż, wy przecież jesteście z czerwonej planety.
- Chyba nie powiesz, że z piekła?
- Nie, z Marsa, ale to może piekło, tylko szkoda, że smoła za mało gorąca. Jak smoła podgrzeje się, to z waszej jądrowej solidarności  pozostanie  tylko jajecznica.
- Nie wiedziałem, że moja żona jest taka wulgarna.
- Nie tylko wulgarna, ale energiczna, dociekliwa, pracowita, rozumna, wyrozumiała, szczera, ambitna, ciepła, szlachetna, radosna, wierna a i cholera.
- No tak, energię to ty masz, jak karabin maszynowy, co strzela seriami.
- Uważaj, bo jak ta seria w ciebie trafi, to się nie pozbierasz i .i, i będziesz tego bardzo żałował.
Zamknęła za sobą drzwi.






2 komentarze:

  1. Świetne :D Jakoś nie mogę do końca uwierzyć, że Orda zdradza Sylwię.

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się jak wszystkie dotyczasowe

    OdpowiedzUsuń